ja - człowiek tysiąca talentów i miliona obaw - będę się tu co nieco udzielać. zapraszam
10 sie 2011
2 sie 2011
lato ..?
próbowałam trzymać się z dala od postawy narzekająco-naburmuszonej, ale - ileż można!... słońce, gdziekolwiek jesteś, wyłaź natychmiast. świeć i oświeć. szydełkowy zastój, próbuję zabrać się do czarowania przy użyciu Alminy Madam Tricote. jakoś nie idzie; wbrew temu, co wyczytałam, przeglądając fora i opinie zebrane przez wujka google, nie zachwalam tego, co spod szydełka wyłazi. a może umiejętności jeszcze brak? robótka jest jakaś taka sprężysta, jakby z gumki, w dziwaczny sposób sie układa - traci formę. a zapału miałam sporo, gdyż to bawełna, czyli taka super i w ogóle. nie przypisuję sobie miana osoby obytej z włóczkami jako takimi - w zasadzie mam skromne doświadczenie w tej kwestii, ale Almina mnie z półki pasmanteryjnej jakoś przywołała, a teraz nie chce współpracować. wredota jedna.
uczę się hiszpańskiego, na razie na etapie me llamo Magdalena oraz como estas? (nie wstawiam drugiego wymaganego pytajnika, bo nie umiem, ale wiem, że ma być).
no i jeszcze muy bien.
i muy mal.
Subskrybuj:
Posty (Atom)